Stosik #12
Hej,
jako, że ostatnio jestem troszeczkę zapracowany, wrzucę dzisiaj stosiki z bardzo lakonicznym opisem. Ufam w pełni Waszej wyrozumiałości:)
1 stosik:
Na szybciutko od góry:
1. Śmiejący się policjant – klasyka skandynawskiego kryminału, recenzja w tym tygodniu (mam nadzieję:) )
2. Bajki dla niektórych dorosłych – przeczytana. Fajna typowo kobieca ksiażeczka. Nieco przesłodzona, jednak moja żona ją pokochała. Jeżeli będziecie bardzo chcieli, mogę mini recenzję sklecić:)
3. Grizzli – wrrrrr:) Czyli coś dla faceta:)
4. Efemeryda – recenzja tutaj.
5. Gryź, mała, gryź – miałem okazję zakupić za grosze, więc postanowiłem Moora kolekcjonować:) Poluje na 1 część tej serii:)
6. Ponury Piaskun – druga po Grizzli ksiażka wrrrr. „Kiedy byłem, kiedy byłem małym chłopcem HEJ!” 🙂
7. Genezis – recenzja tutaj. Must have dla każdego. Pozycja obowiązkowa. Grzech nie mieć. Wstyd nie znać. Tyle:)
8. Reguła dziewiątek – leżała biedna, przeceniona w Empiku… nie mogłem jej tam tak samej zostawić przecież… 🙂
I czas na 2 stosik:
1. Kameleon – ostatnia z poważnych, nieczytanych przeze mnie, książek Kosika. Najbardziej nagradzana z wszystkich, więc nadzieje mam wielgachne:) Recenzja w… marcu?:)
2. Dziewczynki ze świata maskotek – po przeczytaniu fragmentu MUSIAŁEM mieć tą książkę. Recenzja niebawem.
3. Pamięć ziemi – ponoć średnia. Zobaczymy:)
4. Krajewski 2x – okazyjny zakup po 16 zł jedna. Na razie nie planuje czytania, bo chcę zacząć od Głowy Minotaura.
5. Felix, Net i Nika oraz Gang Niewidzialnych Ludzi – czyli Kosik dla młodzieży. Polski Potter w wersji s-f. Doczekać się nie mogę. Recenzja pojawi się, a jakże!:)
6. Llosa 2x – kolejny okazyjny zakup po ok 16 zł jedna. Czytać nie planuję, bo nie mam kiedy, ale w ramach luzu chciałbym zobaczyć, dlaczego facet dostał Nobla:)
To tyle:)
Pozdrawiam serdecznie!
Ave!
PS. Zapraszam jutro na niespodziewajkę. Facet przeczytał… coś innego:) I nie, to nie Sparks:P
Czuję się jak po Teleekspresie:)
Fajne kupki, co nieco bym podebrała – zwłaszcza Moore’a.;)
Wstydź się, jak możesz ludzi trzymać w takiej niepewności?! Teraz ja, biedny, mały, głupi człowieczek siedzę i główkuję czym też możesz nas zaskoczyć… ;D
Jestem baaaardzo ciekawa co tez przeczytałeś 🙂 🙂 🙂
no wiesz Sparksa już się nie spodziewam 😛
Ja Cię… ileż nowych nabytków 😉
Ciekawa jestem Twego spotkania z Llosą 🙂
i wypatruję jutrzejszej recenzji 😉
viv
To w sumie dobrze. Dużo osób lubi Teleekspres:)))
Moreni
Nom. Jestem z kupek dumny:)
izuś
HA! A co:) Żonka pomagała im wybrać książkę, która wyjdzie poza schemat;) Pierwotnie w planie miałem „Tysiąc wspaniałych słońc” jednak zmieniłem wyrok;) Swoją drogą „tysiąc…” doczytałem do 60 strony i zamierzam ją skończyć, bo jest świetna:)
Sabinka
Sparks był zbyt oczywisty:) Poszedłem w stronę antyromansu;)
Kinia
Nom:) Ale to z 2 tygodni, więc w sumie w normie;)
Llosa na razie poleży. Ma niski priorytet:)
Ciekawe czy podołam jutro oczekiwaniom:P
Ale to nie żadna Steel ani inna Brown? 😀
Nie:) To by było zbyt przewidywalne;) Na więcej pytań nie odpowiem;)))
Jesteś okrutny! 😦
I bezwzględny;) Dodam, że autorem książki jest kobieta…;)
Taaaa, bo przecie taaaak mało piszących kobiet jest…. :]
Moor’a uwielbiam i chętnie bym Ci go podebrała J Ciekawi mnie też Twoja opinia na temat Piaskuna.
Mam też pytanie odnośnie Śmiejącego się policjanta. Mogę wiedzieć, kiedy Amber Ci go przysłał? Też go wybrałam z lutowych nowości, a jeszcze nie dotarł. Chciałam do nich napisać, ale wyskakuje, że jakiś błąd mają na skrzynce i maile nie docierają.
Stosik jak zawsze cieszy:)).
Gratuluję i pozdrawiam!!
O kurcze, po tej obietnicy z ostatniego zdania też tu muszę zawitać jutro 🙂
Tak sobie myślę , na bank masz w domu książki Kasi Michalak 🙂 🙂 🙂
czyżby?
Ooooch! Krajewski! 🙂 Erynie lubię bardzo, bardzo, bardzo! 😀 A jeszcze bardziej jestem ciekawa tego, czy się Tobie spodoba!
Czytam już drugi raz i czegoś nie rozumiem… Przy Llosie piszesz „czytać nie planuję” – to po co zakup, okładka do półki pasuje?
Z tych Twoich jakże godnych stosideł chętnie bym Krajewskiego podczytała – lubię kryminały, a z „Breslau” już jedną książkę czytałam i bardzo mi się podobała.
Strasznie jestem ciekawa tej jutrzejszej recenzji choć już wiem, że to nie Michalak będzie;(
Haaaa, czyżby to było to, o czym ja myślę? 😉 No nic, przekonam się jutro 😉
A „Tysiąc wspaniałych słońc” baaaardzo mi się podobało!
Moore’a kolekcjonować? Tak w ciemno? Hmm, a jak się jednak nie spodoba?
Stosik bardzo fajny; co do Moore;a „Gryź, mała, gryź” to trzeci tom cyklu, pierwszy tom to „Krwiopijcy”, a drugi „Ssij, mała, ssij” 🙂
Poniewczasie się dowiedziałem, że właśnie lepiej zacząć czytać po kolei:) Dzięki za info:)
Varia
Piaskuna jestem bardzo ciekaw. Zdecydowałem się na niego zresztą po Twojej recenzji:) Co do Amberu pisze Ci maila:)
kasandra
dziękować:)
finkaa
Koniecznie:) Zapraszam:)
Sabinka
Owszem mam:) Próbowałem nawet, ale to nie dla mnie książki:) Także pudło;)
klkaja
Krajewski już tkwi w moich planach od wieków:) Mam nadzieję, wraz z Glowa Minotaura rozpocząć przygodę z jego kryminałami:) Tym bardziej, że mam już kolejne części:)
anek7
Wojowniczo zabrzmiało pierwsze zdanie;) Nie planuję, nie znaczy, że nie przeczytam. To nie to samo. Kupiłem Llosę z kilku powodów:
– chcę przeczytać, chociazby z powodu nagrody N
– ładnie wydana
– super cena
– kupuję książki, bo czuję, że wspieram tym rynek wydawniczy, a wszystkim nam chyba zależy, żeby miał się dobrze.
Napisałem, że nie planuję, bo mam mnostwo książek, które chcę przeczytać bardziej:)
Zapraszam jutro:) Nie będzie Michalak;)
Aga
Ciekawe na ile Twój nos Ci dobrze podpowiada;)
„Tysiąc…” podczytuję powoli żonie:) Świetnie napisana książka.
Madzia
Jak się nie spodoba, to odniose to mojego antykwariatu:) Miałem okazję kupić tą część, więc postanowiłem skorzystać. Poza tym to Twoja wina, bo Moora tak ciągle zachwalasz:)
Wcale nie miało być wojowniczo… Wygląda na to, że nie wyłapałam skrótu myślowego:)
Tylko od razu mi się skojarzyła taka też nie do końca dla mnie zrozumiała dyskusja na LC – coś właśnie o kupowaniu książek, żeby mądrze na półkach wyglądały…
A o p. Michalak to było z żalem, bo ją bardzo lubię…
Ja właśnie tez od razu o tej dyskusji pomyślałem:) Muszę jednak ze skruchą przyznać, że niektóre książki czekają nawet kilka lat, zanim wreszcie po nie sięgnę:) Zawsze jednak lepiej mieć je pod ręką, kiedy przyjdzie na nie czas;)
Michalak jest dla mnie jednak trochę nie bardzo. Miałem Poczekajkę przeczytać, ale nie chcę skrzywdzić książki niesprawiedliwa oceną. W końcu znalazłem idealne połączenie na szczęście:) Typowo kobieca książka, którą każdy facet powinien przeczytać;)
czuję teraz spoczywający na mnie ciężar odpowiedzialności. tak na wychwalałam Piaskuna i pozachęciłam, a tu się może okazać, że gniot 😉
Teraz jednak zwątpiłam w to, czy wiem, co to 😉 Hehehe… zobaczymy, zobaczymy 😉
O „Ponury piaskun” – już bałem się, że tylko ja tą książeczkę uważam za wartą przeczytania 🙂
Widzę że niestrudzenie maglujesz Kosika, co, jak można łatwo przewidzieć, zmusza mnie do cierpliwego oczekiwania na kolejne recenzje jego tytułów.
Swoją drogą jak Ty wypatrujesz takie okazje?!:> Bo przyznam szczerze że nigdy nie widziałem przecenionych książek w Empiku 🙂
p.s. Cóż to za Olivia w tle? Nigdy wcześniej jej tu nie widziałem. Chyba że jej jedynym, ale jakże ważnym zadaniem było zasłonić jeden z głośników 😉
Fajne,fajne. Jestem pod wrażeniem faktu, że zapłaciłeś 16 zł za Llosę:)
Najbardziej zazdroszczę „Reguły dziewiątek”, którą odkładam na „kiedyś”, czyli kiedy skończę całą sagę Miecza Prawdy.
Czekam na dzisiejszą niespodziankową recenzję ;]
„Grizzly” Zalewskiego na pewno będzie świetna, czytałam „Białą wiedźmę”, a to jest ponoć o wiele mocniejsze.
„Gryź, mała gryź” koniecznie po „Krwiopijcach” i „Ssij…”. „Krwiopijcy są bezkonkurencyjni Moore’a- jak na razie dla mnie, ale nie wszystkim przypadają do gustu.
Krajewskiego czytałam tylko te części o Breslau, bardzo mi się podobały.
Gratuluję wszystkich książek.Najbardziej ciekawa jestem „Kameleona”.
Aga
Jeszcze kwadransik i się wyjaśni;)
fri2go
😉 Książka rzeczywiście, można by powiedzieć, niszowa:)
Maks
Kosik u mnie jest na wysokiej pozycji wśród polskich autorów fantastyki. Lubie jego styl:)
U mnie w mieście są 2 Empiki – jeden jest kiepski, nie ma w nim promocji. W drugim zaś, co jakiś czas, pojawia się małe stosisko np: 50% off:) Ja wtedy dzielnie korzystam:) Częściej jednak w Orbicie kupuję:) To moja ulubiona stacjonarna księgarnia:)
Kurcze! Zapomniałem o Olivii wspomnieć!:) To genialna ksiażeczka dla mojego synka:) Świetne kolory! Planuję ją krótko zrecenzować, bo warto ją znać:)
milvanna
Pod wrażeniem pozytwynie czy negatywnie?:) Tylko nie mów że przepłaciłem;)
arsenka
Ja też mam wielką ochotę na Regułę dziewiątek! Ale najpierw mam w planie Pierwsze prawo magii:)
beatrix
Słyszałem właśnie, że kolejność obowiązkowa u Moorea. Ja chcę Krajewskiego zacząć od początku, bo ponoć warto – początek to Głowa Minotaura.
Kameleon mnie też bardzo ciekawi. Pewnie niedługo się za niego zabiorę:)
W marcu w marcu, a jakże! Inaczej nie daruję 😀 (oczywiście o Kameleonie mówię xD)
Nie no, takie stosy to i ja bym chciała 🙂
a gdzies ty Llose po 16 zl wyrwal??
Dziedziczka Smoka part 2 i 3 jeszcze nie doleciały?
Reguła dziewiątek – aż mnie skręca z zazdrości 😉
Czekam na Twoje wrażenia po lekturze Gry Endera i tego Zalewskiego też jestem ciekawa 🙂
Smakowite stosiki ;] Kilka mam kilka bym zabrała ;] Jak zwykle tylko pozazdrościć ;]