Witam!
Jako, że od jakiegoś czasu na moim blogu zamieszczam recenzje, mało znanych acz błyskotliwych powieści science fiction, postanowiłem troszeczkę poszerzyć horyzont i zamieścić listę 25 książek, uznanych na tej stronie za klasyki gatunku. W miarę możliwości wyszukałem polskie tytuły tych książek, a opis ich po części przetłumaczyłem a resztę dodałem od siebie.
Zapraszam do zapoznania i czytania!
1. „Fałdka czasu” Madeleine L’Engle – 1998 Prószyński i S-ka. I tom fantastycznej opowieści dla młodzieży. Druga i zarazem ostania część nosi tytuł „Przeciąg w drzwiach”. Meg Murry i jej mały, niezwykły braciszek Charles Wallace nie przypuszczali, że wyprawa do opuszczonego domu w lesie stanie się początkiem niesamowitej, pełnej zdumiewających, choć często niebezpiecznych przygód wyprawy w bezmiar kosmosu, która miała doprowadzić do rozwikłania tajemnicy zniknięcia ich ojca. Jaką rolą w tym wszystkim odegrały trzy dziwaczne, na pozór zabawne, starsze damy?
2. „Rok 1984” George Orwell – Tej książki nie będę bliżej przedstawiał, bo chyba każdy przynajmniej o niej słyszał:) Zdecydowanie klasyka!
3. „Kroniki Marsjańskie” Ray Bradbury – Hit którego nie muszę chyba przedstawiać – aczkolwiek nie czytałem 😉 Zbiór kilkunastu opowiadań o zasiedlaniu Marsa przez Ludzi.
4. Seria książek o Enderze Orson Scott Card – Jedna ze słynniejszych ostatnio serii s-f w Polsce. Tytułowy Ender prowadzi ludzkość w wojnie przeciw obcym najeźdźcom. Stoją już u mnie na półce pierwsze tomy:)
5. „Autostopem przez galaktykę” Douglas Adams – mocno zakręcona i ze sporą dawką cynicznego humoru – tak określa ją większość czytelników. Ponoć rewelacja… 🙂
6. seria Fundacja Isaac Asimov – 10 tomowa seria. Jakoś nie miałem przekonania nigdy do tej sagi. Podczas Zjazdu Dziesięcioletniego na Trantorze, stołecznym świecie Imperium, młody matematyk Hari Seldon przedstawia referat, z którego wynika, że wzory psychohistoryczne pozwolą być może kiedyś przewidywać zachowania dużych zbiorowisk ludzkich, a co za tym idzie – przyszłość.
7. „Diamentowy wiek” Neal Stephenson – Zdecydowany klasyk. W świecie, w którym wszystko jest na wyciągnięcie ręki, gdzie domowe kompilatory materii potrafią stworzyć niemal każdy żądany przedmiot, rozwój techniki determinuje los jednostki. Ale świat ten skazany jest na zagładę. Jego przyszłość znalazła się w rękach małej dziewczynki, która przypadkowo weszła w posiadanie pewnej wielce istotnej księgi…
8. „2001: odyseja kosmiczna” Arthur C. Clark – Na podstawie tej książki powstał bardzo ciekawy film. W opinii niektórych nawet lepszy niż powieść, która to ponoć jest zdecydowanie bardziej science niż fiction.
9. „Wojna światów” H.G. Wells – Bardzo znana dzięki ekranizacji Spielberga. Zarówno książkę, jak i samego autora po prostu trzeba znać. Absolutny klasyk.
10. „Dawca” Lois Lowry – Zaryzykuję stwierdzenie, że to jedyne ciekawe dzieło tego autora. W świecie Jonasza wszystko jest doskonałe: nie ma bólu, przemocy ani cierpienia, nie trzeba podejmować decyzji ani dokonywać wyborów. Nie ma też barw, muzyki ani uczuć. Obowiązuje tu ścisły regulamin, którego nikt nie waży się łamać. Każdy zna przypisaną mu rolę w społeczeństwie i wykonuje ją perfekcyjnie. Dwunastoletni Jonasz ma właśnie otrzymać swoją i rozpocząć szkolenie. Wtedy dowiaduje się czegoś, co nim wstrząsa i burzy tak mozolnie wypracowany ład jego świata…
11. „20.000 mil podmorskiej żeglugi” Juliusz Verne – Chyba nie muszę przedstawiać tego dzieła. Zarówno jak poprzednia pozycja, książka ta jest ppropozycją dla młodszych czytelników, ale gwarantuję, że każdy znajdzie w niej coś dla siebie.
12. „Pianola” Kurt Vonnegut – moim zdaniem jedna ze słabszych książek tego autora, ale niewiele czytałem, więc może to tylko moja mylna opinia. Pianola, debiutancka powieść Kurta Vonneguta, to znakomicie napisana antyutopia w kostiumie science fiction i – mimo upływu półwiecza od jej publikacji – nadzwyczaj aktualna satyra na społeczeństwo zafascynowane komputerami i automatami, a lekceważące wartości humanistyczne.
13. „Solaris” Stanisław Lem – Jedyna rodzima pozycja w zestawieniu. Lema nie toleruję jakoś. Jego filozoficzno – naukowe przesłania jakoś nie trafiają w mój gust. Może czas zrobić kolejne podejscie?
14. „Neuromancer” William Gibson – Klasyka cyberpunku. Case, jeden z najlepszych „kowbojów cyberprzestrzeni” poruszających się w wirtualnym wszechświecie, popełnił błąd, za który został srogo ukarany. Za nielojalność wobec zleceniodawców płaci uszkodzenie… Case, jeden z najlepszych „kowbojów cyberprzestrzeni” poruszających się w wirtualnym wszechświecie, popełnił błąd, za który został srogo ukarany. Za nielojalność wobec zleceniodawców płaci uszkodzeniem systemu nerwowego, co uniemożliwia mu dalszą pracę i skazuje na uwięzienie we własnym ciele. W poszukiwaniu lekarstwa wyrusza do Japońskiej Chiby, gdzie zdobywa fundusze, by w nielegalnych klinikach odzyskać zdolność podłączania swego umysłu do komputera.
15 „Frankenstein” Mary Shelley – Pierwsza powieść s-f w dziejach ludzkości:) Napisana w 1818 roku przez 19nasto letnią wtedy pisarkę. Najlepsze jest to, że książkę z powodzeniem można przeczytać i dzisiaj:)
16. „Kroniki Diuny” Frank Herbert – seria bodajże 7 tomów, uznawana za absolutny hit, pretendująca do miana najlepszej serii s-f wszech czasów. Obecnie pięknie wydawana przez Rebis z fenomenalnym opracowaniem graficznym pana Wojtka Siudmaka.
17. „Jurrasic Park” Michael Crichton – stosunkowo kontrowersyjna pozycja na liście, jednak po dłuższym zastanowieniu mogę zgodzić się z autorami. Książka zdecydowanie lepiej będzie odebrana przez nastoletnich adeptów fantastyki:) Fabuły chyba nie muszę przedstawiać?:)
18. „Czy androidy marzą o elektrycznych owcach?” Philip K. Dick – Cóż tu napisać. Na jej podstawie powstał, najsłynniejszy chyba film s-f „Blade Runner”. Książkę można też kojarzyć z „Łowcą androidów” którego wydarzenia dzieją się później niż te z książki. Dla niezdecydowanych: Przełom wieku XX i XXI. Na wyniszczonej Ziemi pozostały tylko niedobitki populacji ludzkiej. Żywe zwierzę jest cenne niby dzieło sztuki. Policjant Rick Deckard dostaje zadanie zlikwidowania grupy zbuntowanych androidów typu Nexus-6. Ich moduły mózgowe mają dwa tryliony składowych i są w stanie dokonać wyboru spośród dziesięciu milionów możliwości działania. Ale najważniejsze to, że roboty mają również wolę życia i przetrwania…
19. Saga Świat Pierścieni Larry Niven – Czterotomowa seria na nowo wydawana aktualnie w pięknej formie w Polsce przez wydawnictwo Solaris. Lareatka tak wielu nagród, że nie będe ich tutaj wymieniał. Historia odkrycia i pierwszej eksploracja Świata Pierścienia – najbardziej zadziwiającego tworu w poznanym kosmosie. Pierścień to sztuczny świat, trzy miliony razy większy od Ziemi, gigantyczna konstrukcja opasująca słońce i z niego czerpiąca energię. Kto zbudował tę nieprawdopodobną konstrukcję i w jakim celu? Czy budowniczowie Pierścienia wciąż jeszcze na nim żyją?
20. „Kwiaty dla Algernona” Daniel Keyes – Zupełnie nieznana mi pozycja. Kwiaty dla Algernona powstały pierwotnie jako opowiadanie, które błyskawicznie zyskało niebywałą wprost sławę. Autor na podstawie opowiadania stworzył przejmującą opowieść – jej bohatera, Charliego Gordona, poddano niezwykłemu eksperymentowi, który miał spowodować wzrost jego inteligencji. Historia jest głębokim studium psychologicznym, a zarazem współczesnym moralitetem.
21. „Lewa ręka ciemności” Ursula K. Le Guin – Jedna z najlepszych książek tej pisarki. Akcja Lewej ręki ciemności rozgrywa się na egzotycznej planecie o swojskiej nazwie Ziemia; jej mieszkańcy okazują się na wskroś ludzcy, lecz różni ich od Ziemian jeden drobny szczegół: są… hermafrodytami.Na tej planecie, znacznie zapóźnionej w rozwoju techniki, postawiono na wykorzystanie ukrytych zdolności psychicznych człowieka, które pozwalają mu maksymalnie skupić własne siły duchowe i fizyczne.
22. „Księżniczka Marsa” Edgar Rice Burroughs – mało znana w Polsce książka. John Carter walczący w randze kapitana kawalerii po stronie Południa w amerykańskiej Wojnie Domowej, po zakończeniu wojny wyrusza wraz z przyjacielem na poszukiwanie złota. W trakcie tych poszukiwań w bliżej niewyjaśnianych okolicznościach zostaje przeniesiony na Marsa. Dzięki mniejszej grawitacji Marsa zyskuje większą siłę objawiającą się m.in. w możliwości wykonywaniu dalekich skoków. Te atuty pozwalają mu uniknąć śmierci z rąk tubylców – Tharków (zielonych olbrzymów o sześciu kończynach). W trakcie okazuje się jednak, że na Marsie żyje więcej ras rozumnych – w tym humanoidalne. John Carter zakochawszy się w księżniczce jednej z tych ras, wyrusza na jej ratunek.
23. „Flatlandia czyli Kraina Płaszczaków: Powieść o wielu wymiarach” Edwin A. Abbott – Książeczka raczej dla młodszych czytelników. Połączenie geometrii, fantatsyki i matematyki. Czy to możliwe? Okazuje się że tak, i na dodatek w bardzo atrakcyjne formie!
24. „Obcy w obcym kraju” Robert A. Heinlein – Z okładki: BYŁ SOBIE RAZ MARSJANIN NAZWISKIEM VALENTINE MICHAEL SMITH Absolutnie wszystko na świecie było dla niego obce – poglądy, motywy działania, przyjemności. Z drugiej strony, on sam został wychowany przez mądrą, subtelną i wysoko rozwiniętą, ale całkowicie nam obcą rasę. Recenzję innej książki tego autora „Władcy marionetek” wkrótce znajdziecie i mnie na blogu:)
25. „Nowy wspaniały świat” Aldous Huxley – Jedna z najgłośniejszych antyutopii. Bez wątpienia ścisła klasyka s-f. Recenzja tutaj.
Lista ta nie jest idealna i z niektórymi pozycjami mógłbym się kłócić, jednak widać, że każdy znajdzie na niej coś dla siebie. Jej mocną stroną jest spore urozmaicenie. Od książek dla dzieci po ambitną literaturę. Od lekkiego s-f po twardy cyberpunk… Dla każdego coś miłego.
Postaram się co jakiś czas rzucić recenzję książki z tej listy. Może w komentarzach wybierzecie mi którąś? Obiecuję wrzucić ją jeszcze przed świętami!
Pozdrawiam i zapraszam gorąco do dyskusji!